- DartsPL
3 sezon Ligi Darta On-Line dobiegł końca!
W minionym tygodniu rozegrano ostatnie mecze drugiej fazy Ligi Darta On-Line. Poznaliśmy ostateczne rozstrzygnięcia we wszystkich ligach – najlepsi mogli cieszyć się ze słodkiego smaku zwycięzcy, a zawodnicy z dolnej części tabeli musieli pogodzić się ze spadkiem do niższej ligi.
Większość polskich darterów żyje początkiem 17 sezonu PDCL – największych polskich rozgrywek online. W minionym tygodniu rozegrane zostały ostatnie kolejki innej ligi kamerkowej – Ligi Darta On-Line. Jakiś czas temu relacjonowaliśmy dla Was na naszej stronie wydarzenia z sezonu zasadniczego, po którym doszło do podziału na grupy mistrzowskie i spadkowe. W tych pierwszych zawodnicy zażarcie rywalizowali o zajęcie jak najwyższego miejsca i wywalczenie awansu, w przypadku tych drugich gra toczyła się o uniknięcie spadku do niższej klasy rozgrywkowej. Sprawdźmy co wydarzyło się w decydujących tygodniach Ligi Darta On-Line! Lauer nie do zatrzymania W najwyższej lidze – Ekstraklasie obyło się bez sensacji. Krzysztof Lauer, który zdominował pierwszą fazę rozgrywek potwierdził swoją wyższość i w bardzo pewnym stylu sięgnął po triumf w swoim debiutanckim sezonie w Lidze Darta On-Line. Lauer mistrzostwa pewny był już na 3 kolejki przed końcem sezonu, po tym jak 9-4 ograł obrońcę mistrzowskiego tytułu z ubiegłego sezonu – Romana Jarzyńskiego. Po fazie zasadniczej Krzysztof miał na swoim koncie komplet 11 wygranych – w meczach grupy mistrzowskiej nie udało mu się jednak utrzymać tej wspaniałej passy i zgubił punkty w dwóch spotkaniach. Jednym z zawodników, który był w stanie powstrzymać Lauera był Krzysztof Majewski. Majewski był w stanie zremisować 8-8 z najlepszym zawodnikiem ligi, a na koniec sezonu uplasował się na świetnym 2 miejscu, zbierając 23 punkty. Dla Majewskiego jest to już drugi sezon z rzędu, który kończy na 2 miejscu Ekstraklasy i w obecnych rozgrywkach potwierdził tylko swoją wyśmienitą formę. Krzysiek był tym sezonie niezwykle precyzyjny przy rzutach w 19 – aż 12 razy popisywał się rzutami wartymi 171 punktów! Walka o czołowe lokaty za plecami Lauera była niezwykle wyrównana – na ostatnim miejscu podium uplasował się ostatecznie Tomasz Wierzba. Tomek zakończył zmagania z 22 punktami na swoim koncie, a w dodatku udało mu się wygrać spotkanie z Krzysztofem Laurem! W meczu z triumfatorem ligi Wierzba spisał się fantastycznie – trzykrotnie kończył partie przy użyciu mniej niż 20 lotek (14, 15, 18) a do tego popisał się wysokim zamknięciem ze 110. Wygrana ta była kluczowa do obronienia swojej fantastycznej 3 lokaty i zakończenia sezonu na podium! Tuż za „pudłem” uplasowali się Roman Jarzyński i Jacek Trawiński – obaj z dorobkiem 20 punktów, Dla Jarzyńskiego 4 miejsce może być małym rozczarowaniem – w 2 sezonie to on był najlepszy w Ekstraklasie. Z drugiej strony stawka zawodników była tak wyrównana, że miejsce tuż za podium należy uznać za dobry wynik. Trawiński może być zadowolony ze swojej wszechstronności – w całym sezonie zanotował 7 maksów i aż 10 wyników wartych 171 punktów! Stawkę zawodników grupy mistrzowskiej uzupełnił jeden z organizatorów ligi – Mariusz Moroń. Dla młodego dartera z Rzeszowa to świetny wynik i potwierdzenie dobrych występów w lidze PDCL, w której jest jednym z czołowych darterów w lidze Gold!

W strefie spadkowej gra toczyła się o utrzymanie się w najwyższej lidze rozgrywkowej. Najwięcej powodów do zadowolenia miała dwójka zawodników, która zagościła w Ekstralidze dopiero od tego sezonu – Łukasz Lewandowski i Konrad Kondracki. Obaj zakończyli zmagania na bezpiecznych pozycjach i w kolejnym sezonie ponownie zagoszczą w gronie najlepszych darterów Ligi Darta On-Line. Mniej szczęścia mieli zawodnicy, którzy uplasowali się na 3 ostatnich miejscach tabeli i nie zdołali utrzymać się w Ekstraklasie – Piotr Ciurysek Wiesław Dziedzina i Dariusz Przybyłek. Wciąż nie jasny jest za to los Szymona Sokołowskiego, który z dorobkiem 10 punktów zajął 9 miejsce i będzie musiał rozegrać mecz barażowy, który zdecyduje o jego ekstraklasowej przyszłości. Białkowski z awansem W 1 lidze toczyła się zażarta walka o awans do najwyższej ligi! Podobnie jak w przypadku Ekstraklasy, pierwszą lokatę utrzymał najlepszy zawodnik sezonu zasadniczego. Maciej Białkowski potwierdził swoją dobrą formę i w bardzo dobrym stylu zapewnił sobie pierwsze miejsce z dorobkiem 27 punktów. Co ciekawe w drugim etapie ligi Białkowski nie doznał ani jednej porażki i nad wiceliderem wypracował sobie pewne 6 punktów przewagi. Na drugim miejscu rywalizację zakończył Neeman Hasida, który jeszcze w ubiegłym sezonie rywalizował w 2 lidze! Hasida notuje w ten sposób drugi awans z rzędu i w ekspresowym stylu przebija się do Ekstraklasy. Co ciekawe taką samą drogę przebył ostatni z zawodników, który wywalczył sobie awans – Piotr Grabara. On również udowodnił swoją wyśmienitą formę i dołączy w przyszłym sezonie do najlepszych darterów Ligi Darta. Grabara dokonał tego w bardzo dobrym stylu – zebrał na swoim koncie najwięcej maksów w całej 1-ligowej stawce (13) i mógł popisać się najwyższą średnią z całych rozgrywek (63,77). Swoje szanse na awans zachowuje również Krystian Cebula – w jego wypadku nie będzie to jednak takie proste. Dzięki zajęciu 4 miejsca zagwarantował on sobie udział w meczu barażowym, w którym jego rywalem będzie 9 zawodnik Ekstraklasy – Szymon Sokołowskiego. Cebula to zawodnik, którego stać na bardzo dużo – pokazał to przy okazji sezonu zasadniczego, kiedy jako jedynemu udało mu się ograć Macieja Białkowskiego. W grupie mistrzowskiej rywalizowali również Piotr Moroń i Piotr Paczkowski. Moroniowi grupa mistrzowska nie wyszła tak dobrze jak podstawowa część sezonu, którą zakończył na wysokim 3 miejscu. W decydujących meczach sezonu nie udało mu się dotrzymać tempa rywalom i nie wywalczył choćby 4 lokaty. Paczkowski nie zagwarantował sobie co prawda możliwości gry o awans, ale może za to popisać się jednym z najwyższych checkoutów w całej 1 lidze – w jednym z meczów Piotrowi udało się wyzerować swój licznik z aż 153!

Kompletnie inną walką stoczyli zawodnicy w grupie spadkowej. Tutaj stawką były dwie lokaty gwarantujące bezpieczeństwo i pewne utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy. Nie obyło się bez pewnych przetasowań – pewną pozycję utrzymał Piotr Długozima, a drugim szczęśliwcem okazał się być Robert Gaertner, który przed startem decydujących spotkań zajmował gorszą lokatę. W kluczowym momencie Gaertner wspiął się jednak na wyżyny i wygrał wszystkie spotkania z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie i razem z Długozimą zebrał 18 punktów, co wystarczyło do zapewnienia sobie kolejnego sezonu w 1 lidze. W barażach powalczyć będzie musiał Tomasz Wierzbik, który osunął się o jedną lokatę i na mecz o wszystko będzie musiał przygotować swoją topową formę. Z ligą pożegnała się trójka zawodników – Sylwester Melnicki, Przemysław Suda i Maciej Różyński. Losy tego ostatniego decydowały się do ostatnich kolejek, ale ostatecznie o 2 punkty musiał uznać wyższość Wierzbika i nie dostanie swojej szansy w barażu. Melnicki pomimo spadku może być zadowolony ze swojej formy na potrójnej 20 – na swoim koncie zebrał 7 maksów i było to najlepszym wynikiem w grupie spadkowej. Zacięta walka Janaszkiewicz i Domina Rywalizacja w mistrzowskiej grupie 2 ligi zapowiadała się niezwykle ciekawie. Po pierwszym etapie rozgrywek różnice punktowe między zawodnikami z czołówki były nieznaczne i to bezpośrednie starcia miały zdecydować o końcowym triumfie i kwestii awansu. Ostatecznie to Jakub Janaszkiewicz i Rico Domin pokazali się w ostatnich kolejkach z najlepszej strony i to między nimi rozstrzygnęła się kwestia pierwszego miejsca. Niezwykle ciekawe było ich bezpośrednie starcie, które ostatecznie zakończyło się… remisem. W meczu obaj darterzy potwierdzili, że w pełni zasłużyli na wywalczenie sobie awansu do 1 ligi. Obaj przekroczyli średnią 65, nie zabrakło również szybkich lotek i wysokich finiszów – Kuba dwukrotnie zerował swój licznik z powyżej 100 i dołożył do tego 18 i 15 lotkę a Rico popisał się checkoutem za 106 i 3 legami skończonymi w mniej niż 20 rzutach. Ostatecznie o mistrzostwie zadecydował zaledwie jeden punkt różnicy – Janaszkiewicz zgromadził ich 27, a Domin 26! Kubę warto również wyróżnić za brak choćby jednej porażki! W 15 meczach zgromadził 13 wygranych i 2 remisy – żaden inny darter w swojej lidze nie był w stanie zanotować sezonu bez porażki. Grono zawodników, którzy wywalczyli bezpośredni awans uzupełnił Arkadiusz Adamczyk, który zdołał zebrać 23 punkty. Rozczarowany ma prawo być Janusz Małolepszy - przed startem rozgrywek w grupie mistrzowskiej tracił zaledwie 3 punkty do liderującego Janaszkiewicza, ale w decydującej fazie udało mu się zdobyć tylko jeden punkt i nie był w stanie nawiązać walki z liderami. Nie oznacza to jednak końca jego marzeń o awansie – po zajęciu 4 lokaty zagra on w barażu, który może dać mu awans do 1 ligi. Rywalem będzie Tomasz Wierzbik. W grupie mistrzowskiej rywalizowali również Kamil Romańczuk i Ryszard Zaręba , którzy poziomem gry nie odstawali od czołówki, ale straty punktowe z pierwszej części sezonu były zbyt duże, żeby na poważnie zaangażować się w walkę o czołowe miejsca.

Wyrównana i emocjonująca była walka o utrzymanie w grupie spadkowej. Najwięcej powodów do radości mają po niej Michał Matuszewski i Michał Zyzik – obaj zebrali 13 punktów i mogli cieszyć się z utrzymania w lidze. Zaledwie punkcik mniej zanotował Mikołaj Jakóbczak, który po niezwykle wyrównanej batalii musiał uznać wyższość dwójki Michałów i przełknąć gorzką pigułkę spadku z ligi. Do Jakóbczaka dołączyli Artur Łubkowski i Jędrzej Kuczyński. Cała trójka spisywała się z dobrej strony i w przyszłym sezonie z pewnością będzie chciała jak najszybciej udowodnić, że spadek z ligi był tylko wypadkiem przy pracy. W nowym sezonie w 3 lidze z pewnością będą liczyć się w walce o najwyższe cele. 4 wspaniałych Dochodzimy do ligi 3, której zaletą był fakt, że nie można z niej było spaść 😉 Bądźmy jednak poważnie, bo rywalizacja w 3 lidze była bardzo zażarta i stała na wysokim poziomie. Stawka zawodników podzielona była na 2 grupy, a dla dwóch najlepszych zawodników z każdej z nich czekał upragniony awans do 2 ligi. W grupie A najlepszy okazał się Artur Hazuka – w tym wypadku nie można mówić o żadnej niespodziance. Artur już w pierwszej części sezonu udowodnił, że jest wyśmienitym zawodnikiem i potwierdził to tylko w fazie mistrzowskiej kompletując 22 punkty. Wydawało się, że walkę o drugie miejsce stoczą Paweł Sucharzewski i Paweł Wesołowski, którzy po sezonie zasadniczym zajmowali lokaty na podium Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta i nie inaczej było w tym wypadku! Dwójkę Pawłów pogodził Zbigniew Dwornowski, który zaliczył fantastyczną końcówkę sezonu. Dzięki wygranej w 3 spotkaniach zebrał 20 punktów i zajął drugie miejsce. Sucharzewski i Wesołowski z dorobkiem 19 punktów zajęli 3 i 4 miejsce i minimalnie przegrali walkę o awans. Stawkę zawodników w grupie mistrzowskiej zamknął Radosław Babiński. W grupie B najlepiej spisali się Jan Krzyszczyk i Jakub Piotrowski, którzy jako jedynie przekroczyli barierę 20 punktów i zapewnili sobie wymarzoną promocję do 2 ligi. Obaj przez cały grali bardzo dobrze i utrzymywali czołowe lokaty. Nie oznacza to jednak, że awans przyszedł łatwo! Za ich plecami czaiła się trójka zawodników, która chciała im zagrozić w wywalczeniu awansu. Przemysław Szymczak, Paweł Pożerski i Paweł Szober rywalizowali z nimi jak równi z równymi, ale ostatecznie kilka punktów zadecydowało o tym, że musieli się obejść smakiem i na kolejny sezon pozostać w 3 lidze.

Rywalizujący w grupach spadkowych 3 ligi mogli się zrelaksować – nie wisiało nad nimi widmo spadku i w pełni mogli rozkoszować się przyjemnością płynącą z gry. W grupie A po raz kolejny ze świetnej strony pokazała się jedyna reprezentantka płci pięknej – Agnieszka Mazur, która zajęła 7 miejsce. W tym miejscu muszę pochwalić sam siebie 😉 Lokatę wyżej uplasował się Arkadiusz Salomon - autor artykułu we własnej osobie. Bezcenne szlify gry w lidze kamerkowej zebrali również Piotr Blejku, Damian Łuka i Krzysztof Grabiński, którzy z każdą kolejką coraz lepiej spisywali się przy tarczą i z pewnością będą zagrożeniem dla każdego zawodnika w przyszłym sezonie 3 ligi. W grupie B najlepiej powodziło się Albertowi Żarskiemu i Robertowi Paliwodzie – obaj zebrali 18 punktów i zajęli czołowe lokaty w grupie spadkowej swojej ligi. Za ich plecami rywalizację zakończyli Marek Chudy, który popisał się za to największą ilością maksów w swojej grupie (4) oraz Rafał Danielak. W rywalizacji uczestniczyli również Dawid Zarębski i Przemysław Sobieszczyk, którzy pomimo mniejszego dorobku punktowego nie mogą narzekać na swój poziom gry i ambitnie rywalizowali z pozostałymi rywalami.
